Wyczuwam organizacje komuchów

A tak serio pomysł całkiem trafny. Co do listów gończych, sam o tym myślałem sporo.
Ciekawym pomysłem wydaje mi się, że w owych organizacjach (gildiach, whatever) można wprowadzić coś takiego, że lider owej organizacji 'naznacza' jakąś osobę 'listem gończym', każdy gracz znajdujący się w gildii dostaje o tym informacje. Kurierem, aby pozostał realizm, czas zależny od położenia gracza względem miasta, w którym znajduje się lider. Oczywiście im więcej członków, tym więcej lider musi za kuriera zabulić

Za osobę naznaczoną listem gończym wyznacza pewną nagrodę (za zabicie jej). Gracz zabity oczywiście traci na 'prestiżu' i 'sile', ponieważ traci część EQ (można zebrać losowe np: 2/3 przedmioty), a zabójca/y dostają wyznaczoną nagrodę od lidera gildii (znowu kurierem, do lidera najpierw dociera 'tajemniczy liścik o zabójstwie', w którym znajdują się nicki osób, które zadały jakiś 'DMG' celowi, również... kurierem, a później ze 'skarbca' automatycznie jest pobierana opłata)
Dalej: jeśli ktoś zabije jakąś osobę, a dowolna inna osoba będzie to widziała, to ten drugi może go zgłosić 'straży miejskiej', jak zwał tak zwał. Gdy jest to NPC dzieje się to automatycznie po czasie, kiedy NPC dotrze do strażników. Dalsze działania są podobne do tych ze Skyrima. Strażnik Cię widzi = zaczyna Cię gonić. Oczywiście dobry gracz pokona ich lub ucieknie, ewentualnie pójdzie siedzieć (

). Lecz jeśli dopuści się jakiegoś niemoralnego czynu zwykły laik, to strażnicy go zabiją lub pojmą do więzienia na określony czas (odsiadka np: 24h gry w kamieniołomie, gdzie można robić mini-questy etc). Dzięki temu odciągniemy słabszych graczy od zabijania się wzajemnie. Doświadczony gracz za to już nie będzie zabijał zwykłych słabeuszy, ponieważ ryzyko odsiadki w więzieniu, gdzie nie będzie mógł szlifować swoich umiejętności (zaczną słabnąć) źle na niego raczej wpłynie.